- Kiedy? W październiku 2023
- Z kim? Z Dominikiem
Trzecia część opowieści o Zielonej Górze i jej okolicach
Monarchia upada, a księżna Hermina marzy o Wilhelmie
Hermina kończy w tym roku 33 lata. Jest młoda, piękna i marzy o powrocie monarchii
Jest jesień 1921 roku. Monarchia upadła trzy lata temu, Niemcy są teraz republiką. Po latach Hitler pogardliwie nazwie ją weimerską, nie niemiecką, od miejsca, w którym obradowano i pracowano nad konstytucją w 1918 roku. I co dziwne, to właśnie ta nazwa przyjmie się w historii. Hermina, księżna mieszkająca w majątku odziedziczonym po byłym mężu w Saabor (Zabór), kończy w tym roku 33 lata. Jest młoda, piękna i marzy o powrocie monarchii. Ma też plan na siebie. Niedawno pochowano żonę ostatniego władcy Prus i Niemiec – Wilhelma II, w którym księżna durzy się od dziecka. Hermina wysłała wtedy list kondolencyjny do byłego cesarza, a ten zaprosił ją do swojej posiadłości w Doorn, w Holandii. Wieść szybko rozniosła się po Europie. „Czy Wilhelm II ponownie się ożeni?”, „Czy jego wybranką zostanie Pani na Zaborze?” zastanawiają się arystokraci i arystokratki.

Katastrofa lotnicza i wścibski dziennikarz
Uwagę niecodziennych gości przykuwa fotografia cesarza Wilhelma II stojąca na fortepianie
Lato 1921 jest upalne i suche, trawę wypaliło słońce, nie ma czym karmić krów, rolnicy tracą plony, ale w Saabor nie ma lęku. Wszyscy wyczekują jesieni i ochłodzenia. Pewnego wrześniowego dnia Hermina wychodzi na zewnątrz zwabiona niecodziennymi hałasami. Widzi, że w jej ogrodzie rozbił się samolot. Pasażerowie na szczęście są cali i zdrowi, maszyna o dziwo również nie ucierpiała. Pilot zdążył awaryjnie wylądować i tym samym ocalił samolot i życie swoje i drugiego mężczyzny.
Księżna, poruszona tym zdarzeniem, zaprasza ich do środka. Uwagę niecodziennych gości przykuwa fotografia cesarza Wilhelma II stojąca na fortepianie. Po kilku dniach w prasie ukazuje się artykuł sugerujący, że plotka znalazła potwierdzenie w faktach – były cesarz wkrótce się ożeni! Autorem jest Siegfried Dunbar Weyer, korespondent International News Service. Ten sam, który rozbił się w posiadłości księżnej. Na jaw wychodzi intryga – samolot nie miał awarii, to Siegfried namówił pilota Antoniusa Raaba na tę szaloną przygodę z awaryjnym lądowaniem na ziemiach księżnej, żeby zdobyć materiał na głośny news.
Czy to za sprawą artykułu, czy nie Wilhelm II rzeczywiście ożenił się z Herminą rok później.

Dziennikarz przemyca na pokład kanarka
Dunbar ogłasza, że swój artykuł zatytułuje Pierwszy kanarek, który w klatce przeleciał Atlantyk
Tymczasem Dunbar nie zaniechał swoich szalonych pomysłów. Podobno w 1924 roku brał udział w locie LZ126 przez Atlantyk. Dr Eckener dowodzący sterowcem nie był świadomy obecności nieproszonego gościa. Zorientował się, że ktoś schował się na pokładzie dopiero jak wznieśli się w powietrze. Nie było innego wyjścia – pasażer na gapę musiał wziąć udział w locie do końca. Ku zdumieniu załogi Dunbar wyciągnął w pewnym momencie kanarka i oznajmił, że taki tytuł będzie nosić jego artykuł – „Pierwszy kanarek, który w klatce przeleciał Atlantyk”!
Saabor to obecnie Zabór.
Pałac po wojnie pełnił funkcję prewentorium, potem sanatorium, a od 1998 roku Centrum Leczenia Dzieci i Młodzieży.
Jeśli wybierzecie się do Zaboru to zajrzyjcie do Lubuskiego Centrum Winiarstwa, a w sklepiku w centrum wioski kupcie wino z jednej z okolicznych winnic!


Przeczytaj również: